Podsumowanie Rajdu “MARZANA 2021”

Rajd Marzanna odbył się w tym roku w sobotę, 20 marca, a organizowany był – w warunkach pandemicznych i przy zachowaniu obowiązujących obostrzeń – we współpracy Stowarzyszenia Harcerskiego, a konkretnie Pionu Zuchowego Hufca Harcerzy, z ramienia którego o stronę programową i organizacyjną imprezy dbał druh Wojtek Czajkowski z pomocą druha Olka Kaczmarka, oraz Klubu Turystycznego PTTK  Datajana, który w gronie organizatorów reprezentowała pisząca te słowa. Odpowiadałam za przygotowanie trasy i regulaminu. Administrator strony Klubu koordynował  informowanie o imprezie potencjalnych uczestników – spoza SH. To ostatnie okazało się nadzwyczaj skuteczne – i muszę powiedzieć, że wpadłam w popłoch, kiedy okazało się, że zainteresowanych imprezą na FB jest 537 osób! Na szczęście w regulaminowy sposób – mailem lub telefonicznie – zgłosiło się tylko kilka i one ostatecznie wzięły udział w Rajdzie.

Współpraca z SH i „dedykowanie”, jak to się teraz modnie określa, imprezy zuchom i dzieciom w wieku „około zuchowym” wyszły jej bardzo na zdrowie. Na trasę wyruszyło około 60 osób, w grupach do 10 osób każda – 4 gromady zuchowe, które wcześniej otrzymały alarmujący list, że wiośnie trzeba dać znać, czy może już przybyć, kilka rodzin z dziećmi, kilkuosobowa reprezentacja Datajany z nowo wybranym Prezesem, Andrzejem Dybkiem, i jednym chętnym z naboru przez FB (jeśli się spodobało, zapraszamy do Klubu i PTTK!),a także bardzo dzielny Klub „Włóczykije” z Oddziału Warszawskiego PTTK – cieszymy się, że mogliśmy się poznać, zapraszamy na kolejne zuchowe imprezy!
Każda z ekip na starcie została zaopatrzona w deskę, zestaw numerowanych kopert i mapę z zaznaczoną trasą i punktami, w których należało wykonać zadania z kopert. Składały się one na jedno główne – zmajstrowanie Marzanny z wykorzystaniem deski, przygotowanie piosenki lub teatrzyku o nadejściu wiosny.

Ekipy szły samodzielnie, słoneczna pogoda i ładna droga przez las nastrajały optymistycznie i wiosennie. Na mecie w Parku Pałacowym w Jabłonnie dwie najszybsze grupy („Przyjaciele Małego Księcia” i „Włóczykije”) zdążyły nawet rozpalić ognisko i upiec przy nim kiełbaski. A po dotarciu wszystkich (z wyjątkiem Datajany, która zawieruszyła się gdzieś po drodze i na mecie w ogóle się nie zameldowała) przeszliśmy na wał nadwiślański, gdzie ekipy kolejno prezentowały swoje Marzanny, piosenki lub teatrzyki. Było sporo zabawy i śmiechu. Na koniec długim „wężykiem” wyruszyliśmy nad samą rzekę wąską ścieżką  przez błotniste i zaśnieżone tereny obszaru Natura 2000. Druh Wojtek podpalił i wrzucił w nurt kolejno aż 5 Marzann – zima musi ustąpić!

Relację niniejszą spisała Anka Mieczyńska-Jerominek

Fotogaleria zdjęć z imprezy:

https://photos.app.goo.gl/hcxF757qRfbQ7G3u6

Zapisz się do newslettera
Będziesz otrzymywać powiadomienia o aktualnościach i nadchodzących wydarzeniach.
Obserwuj nas w mediach społecznościowych
© 2024 Datajana. Wszelkie prawa zastrzeżone
Polityka prywatności
Wykonanie strony: Artur Birek